Powiem otwarcie: pamięć mam marną. Dzienniki nie służyły mi w sposób iście psychologiczny - by poczuć oczyszczenie, katharsis itp. Nie! Zapisywałam co mogłam po to, by za dziesięć lat wziąć je do ręki i przypomnieć sobie np. smak tortu z Komunii. ...
Pamiętacie, jak pisałam o możliwości obejrzenia polskiego filmu za dyszkę? O jednej z najlepszych akcji kinowych, jaką jest "Kultura dostępna" pisałam już tutaj. Dzięki niej byliśmy z mężem na "Chemii" Bartka Prokopowicza. Oprócz nas jeszcze osiem innych osób, mała sala kinowa i... naprawdę świetny film.
|

Praca w szkole łatwą nie jest. Szczególnie wtedy, gdy wypadają dni, w których ja się produkuję, daję z siebie, ile mogę, a uczniowie współpracować nie chcą. Kiepsko jest też wtedy, gdy przygotuję się do zajęć, myślę, że będą świetne, a jednak efekty pracy są co najmniej... Słabe. Jak i dlaczego nie odpuszczać? Na początku mojej zawodowej kariery starałam się przygotować do nauczania jak...
Czy nie wydaje się Wam, że kobiecość, jak nigdy, nie jest doceniana? Bycie damą odeszło gdzieś do lamusa, a słowo "szarmancja" zdaje się być bliżej niewyjaśnionym zjawiskiem. Dokąd to zmierza? ...