Mam dla Was małą anegdotkę z czasów, gdy wesoło kroczyłam sobie po korytarzach uczelni i kiedy to moim największym zmartwieniem była duża kolejka w punkcie ksero, a potrzebowałam notatek na wczoraj. Studia... Te moje były naprawdę fajne.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Moje dumki są moją własnością, prywatne zdjęcia również. Skontaktuj się ze mną, jeśli kiedykolwiek przyjdzie Ci do głowy coś skopiować lub podebrać!