Czy na słowa mamy wpływ?

By Żaneta Gy. - 22:48

Śnieg wreszcie się stopił. Spadał nam na głowy, gdy szliśmy blisko budynku. Spadał i nie myślał, że komuś krzywdę może zrobić. Niebo szare, nieprzepuszczalne i aż skłania do ściągania nad głowę ciemnych chmur zakrywających choćby znikomy cień pogody na twarzy. Narzekać się chce.

Czekam już z sercem na ramieniu na słońce i ciepło takie, żeby zrzucić pluszowe kurtki.
Energii trochę mniej, coś dusi w piersi, a wstawać dalej się nie chce.
I to byłoby na tyle w kwestii narzekania!

Dzień Kobiet za mną, spędziłam go drzemiąc, jedząc czekoladowy torcik i oglądając film. Bardzo damski, Arturowy był aż zniesmaczony ;-)
Pytał mnie dziś, co myślę o PIS i PO, kto ma rację według mnie? Pytam się: jaką rację, w czym? Jestem zupełnie apolityczna, nie mam większego pojęcia co politycy mówią, robią... Chyba że jest coś zupełnie nonsensownego lub zabawnego. Aż tak z daleka od wiadomości nie stręczę, poza tym przeglądam codziennie Facebooka - wystarczy.

Politycy mają to do siebie, że zmieniają swoje zdanie jak tylko zawieje im chorągiewka. Raz jedno, później drugie, robią to, czego kiedyś się wyrzekali i odwrotnie. Ludzie tak mają. Wszyscy, bez wyjątku, a w każdym razie spora większość. Nic się nie zrobi, trzeba to znieść.
Na nic zdają się narzekania, walki na słowa (czasem i na czyny) z gadaniem ludzkim, wymądrzaniem się, niesłusznym ocenianiem i krytykowaniem wszystkiego wkoło. Ludzie mówią co chcą i robią to tak, by wyjść z twarzą. Coby nikt sobie o nich nie pomyślał, że są imbecylami, kretynkami, półmózgami i ośmieszają się samą swoją bytnością.

Z okazji wczorajszego dnia życzę sobie i wszystkim Wam, wokół, ignorancji wszelkiej na słowa, na które nie mamy wpływu. Niech sobie są. Zapewne z biegiem czasu zginą gdzieś w locie, a my będziemy zdrowsi o parę nerwów mniej. Do tego też życzę sobie przetrwania, bo przedwiośnie i ciągłe zmiany pogodowe nie wpływają dobrze na moje baterie. Ręce sięgają kostek, a nogi coś powłóczą, więc zapijam się sokiem z brzozy i czekam poprawy. Na to mam wpływ i tego się trzymam. Ludzkie gadanie puszczam mimo uszu.

P.S. Podobały mi się niedawne "bulwersujące" słowa Maćka Stuhra. Śmiesznie powiedział.


  • Share:

Podobne posty

0 komentarze