Spotkaliście się już z określeniem "rodzicielstwo bliskości"? Może go nie czujecie, a może jesteście gorącymi wyznawcami?Mnie to określenie zafascynowało. Gdy urodziła się Polka, czytałam, uczyłam się, myślałam: "hej! To jest to!". I przyszedł na świat Tolek. Wróciłam do pracy. I życie zweryfikowało.Czym jest "rodzicielstwo bliskości"?Zaczęło się od amerykańskiego pediatry Williama Searsa, który oparł wychowanie o teorię przywiązania. Wniósł w swoje badania tezę, że...