Podobno nie szata zdobi człowieka, a człowiek szatę. Guzik prawda. Pierwsze wrażenie tworzymy na podstawie ubioru. Później zerkamy na twarz. Ewentualnie słuchamy, co człowiek ma do powiedzenia.
Byłam na spacerze z Polą. Spodnie, trampki bluza. Brnę dziurawymi chodnikami, by bujało i mała płaczka w wózku zamilknęła na chwilę, i widzę je... Kobiety pewne siebie, wyglądające na niezależne, przeżywające sukces za sukcesem. Chód szybki, w ręku telefon, elegancka torebka zawieszona na łokciu, włos rozwiany. Patrzą prosto przed siebie, na nikogo się nie oglądają i zastanawiasz się, czy zdążysz zejść im z drogi, gdy przyjdzie wam się mijać.
Po czym poznać Współczesną Kobietę Sukcesu? Są takie cechy, po których możesz ją poznać...
Współczesna Kobieta Sukcesu jest nienagannie ubrana. W dużej mierze rządzi tutaj styl biurowy, a kiedy jeszcze jest on minimalistyczny, współgrający ze sobą, to już wydaje ci się, że masz do czynienia z prawdziwą Bizneswoman, która jest Panią Swojego Świata.
Przede wszystkim szpilki. Koniecznie z noskiem i wciśniętymi w niego paluchami. Na mniej więcej średniej wysokości szpilce, ewentualnie grubszym korku. Ale lepiej szpilce. Takie buty to podstawa. Kobieta zakłada takie igiełki i już wygląda dostojniej. Stuka, gdy idzie, nie da się jej nie zauważyć. Trzeba byłoby nie widzieć i nie słyszeć.
Co do szpilek? Jeśli spodnie - to jeansy, chociaż lepiej wybierz jakich bardziej elegancki materiał. Poza tym górują spódnice. Proste, żadnych kloszy. Im bliżej ud, tym lepiej. W połączeniu ze szpilkami sprawiają, że chód staje się lepszy, jakiś taki profesjonalny. Kroczki małe, ale za to szybsze. Idziesz ulicą do celu i już masz dwa w jednym. Idziesz i trenujesz te uda, bo przecież kroczków więcej.
Rajstopy cieliste, od biedy kryjące (jednak w grę wchodzą tylko czarne!). Kolorowe są śmieszne, jeśli nie masz śmiesznego charakteru, to sobie podaruj. Opalone też są kiepskie, prawdziwe Współczesne Kobiety Sukcesu nie mają czasu na wakacje, bo gonią za Osiągami, więc nie mają opalonych nóg. Tylko cieliste. Właściwie najlepiej bez rajstop, na chojraka, niech to będzie wysokomieszczańskie. W dużych miastach na imprezy na czerwonym dywanie nie nosi się rajtuzów.
Żakiet. Kurtka ze skóry, rozpięty beżowy płaszcz. Chusta zarzucona na szyję od niechcenia. Torebka na ramieniu, ale najlepiej na zgiętym łokciu. Lub w dłoni. Nie jakoś tam wygodnicko na długim sznurku dyndającym przy biodrach. Z gadżetów telefon, przy uchu albo przed oczami. O, i okulary przeciwsłoneczne! Koniecznie! Nawet jak nie ma słońca, to niech zdobią czuprynę.
A teraz, punkt kulminacyjny całej stylizacji: styl życia! Lifestyle! Musisz się zmanierować w sposobie bycia na tej ulicy, którą kroczysz.
Oczy wbite w punkt, bez podziwiania świata, niech widzą jedynie wytyczony cel. Nawet jeśli to tylko kupno chleba w pobliskiej piekarni. Chód szybki, mocny, żeby się nie zatrzymać, nie potknąć, nie wpaść w kałużę, ani inną dziurę. Plecy prosto, połknij kij. Biust wypięty, brzuch wciągnięty, pośladki opięte.
Udało się? Brawo, oto Ty! Wyglądasz jak Współczesna Kobieta Sukcesu. Jeśli jeszcze nie obsrasz się kiczem, nadrukami na koszulkach, kolorową i rzucającą się w oczy biżuterią, i w ogóle kolorem na ubraniu, będziesz o szczebel wyżej. Będziesz wyglądem przypominać Bizneswoman, nawet jeśli twoim głównym dążeniem w życiu jest takie opracowanie biznesplanu majątkowego, by wytrzymać do kolejnej wypłaty i kupić raz w tygodniu mięso na obiad. Proszę bardzo, przebierasz się i już nią jesteś.
Gotowa do oglądania haluksów po to, by wyglądać na jedną z nich?
Ja zakładam trampki i biorę córę na spacer,
miłego dnia polskiej złotej jesieni!
0 komentarze